Życie człowieka wydłuża się coraz bardziej i jednocześnie rośnie liczba osób korzystających z emerytury. Obecnie w Polsce przekracza ona 6,5 mln, a w 2050 może być to już 1/3 populacji. W Lublinie mieszkańców w wieku senioralnym mamy ponad 72,5 tys., co stanowi ponad 22% stałych mieszkańców. To oznacza, że już jest i będzie coraz większa grupa mieszkańców, tzw. „seniorów”. Czy mogą oni liczyć na bezpieczne i sensowne życie do końca? Skąd będą czerpać wiarę w sens długiego życia?
„To że się starzejemy jest jednakie dla wszystkich, to jak się starzejemy, jest różne dla każdego”
L. Dyczewski
Zapytałam kilka osób, czy podoba im się określenie „senior”.
Myślę, że powoli słowo „senior” nabiera ważnego znaczenia i pozytywnych skojarzeń, chociaż co podkreślają cytowane osoby, jeszcze może kojarzyć się z niepełnosprawnością i czasem, gdy już nie mam żadnych obowiązków i „nic do zrobienia”.
Tymczasem, jak podkreślał psycholog V.E. Frankl: Człowiek może wyrażać swój sens istnienia między innymi poprzez zaangażowanie się w jakąś istotną dla siebie sprawę.
Potwierdza to pan Stanisław Santarek, który wkrótce będzie obchodził 90. urodziny i po przejściu na emeryturę społecznie opiekuje się zabytkowymi pomnikami na Cmentarzu przy ul. Lipowej: Wie Pani, trochę się już męczę, bo to dużo pracy, ale też i cieszę, że robię coś pożytecznego. To daje mi satysfakcję i pomaga znieść różne dolegliwości.
Te przykładowe głosy osób starszych niech będą wstępem do refleksji nad polityką senioralną w Lublinie. Osiągnięć jest sporo, jeśli dostrzeżemy konieczność pomocy osobom potrzebującym różnorodnej pomocy. Blisko 700 miejsc w DPS-ach, pomoc stałą lub doraźną od MOPR otrzymuje blisko 5 tys. osób. Są też ulgi na przejazdy MPK, czasem zniżki biletów do kina, teatru, a także niewielkie zniżki w różnych zakładach usługowych dla posiadających Kartę Seniora (zwykle ok. 5 %) Od czasu do czasu organizowane są duże imprezy z okazji Dnia Seniora i Dni Międzypokoleniowych Kontaktów. Popularne stają się „Miejsca Przyjazne Seniorom” nadawane placówkom zdrowia, kulturalnym, urzędom. Pojawił się konkursy na dofinansowanie projektów wzmacniających aktywność osób starszych. Podziw budzi sprawozdanie za rok 2019 z realizacji „Programu Wsparcia i Aktywizacji Społecznej Seniorów na terenie Miasta Lublin w latach 2016-2020”. Na pewno miasto Lublin jest przyjazne seniorom.
W Europie pracuje zarobkowo co trzeci emeryt, w Polsce – tylko co dwudziesty. Chciałabym postawić pytanie: W jakim stopniu dostrzega się w Lublinie seniorów, którzy po utracie pracy zawodowej mogliby się włączyć w inną, pożyteczną pracę? Kto ich zaprasza do współpracy, pomaga zdobyć nowe umiejętności nie tylko dla siebie i swojej rodziny, ale dla szerszej społeczności po to, by mieć nowe cele i realizować je we współpracy z innymi?
Wprawdzie w ankiecie ostatnio skierowanej do lubelskich seniorów, na pytanie: Jak chciałaby Pan(i) spędzać czas wolny? pojawia się też możliwość wyboru odpowiedzi: „ wolontariat i praca społeczne”, ale brak wymienionych form różnorodnej aktywności na rzecz innych może dać bardzo ogólnikową odpowiedź. We wspomnianym Sprawozdaniu pojawia się 5 akcji promujących świadomość społeczną z zakresie przeciwdziałania marginalizacji osób starszych na rynku pracy i informacja oraz, że 9 osób 50+ zdobyło nowe kwalifikacje. Odnotowano też jedną kampanię medialną promującą wolontariat. Czy to nie za mało? Obawiam się, że nie dostrzegamy potencjału tej grupy i powoli przyzwyczajmy emerytów do bierności i oczekiwań: „ co dostanę”, a nie „ co mogę dać?”, „gdzie mogę być przydatny/a?”, „kto zaprasza mnie do współpracy?”. Tym samym odsuwamy ludzi, którzy coraz bardziej czują się niepotrzebni, zagubieni i zrezygnowani lub oczekujący tylko rozrywek.
Czy można ukierunkować politykę senioralną miasta w tym kierunku? Przykłady można znaleźć w działalności kilku organizacji non profit, ale też już w wielu krajach i miastach pojawia się idea „ srebrnej gospodarki”, czyli wyboru pracy w zmniejszonym wymiarze. To możliwość zatrudnienia na częściach etatu, zleceniach, lub wolontariatu zaopiekowanego i docenionego przez pracodawców. Na przykład w Katowicach w ubiegłym roku odbyły się Targi Pracy dla Seniorów. Tam też słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku pracowali społecznie w bibliotece Śląskiej przy digitalizacji zbiorów.
W wielu instytucjach edukacyjnych można by włączyć seniorów z pożytkiem dla dzieci, realizować wspólnie z młodzieżą międzypokoleniowe Projekty. Jest też wielkie pole działania na rzecz innych seniorów. Gdy byłam przed laty w Austrii na kursie „ Tańce dla seniorów” poznałam osoby, które zaraz po przejściu na emeryturę zapisywały się na warsztaty, by zdobyć nowe umiejętności do prowadzenia zajęć z grupą. Dwa lata temu spotkałam się z moją grupą warsztatową i okazało się, że po 20 latach połowa pań (wszystkie już sporo po siedemdziesiątce, a nawet osiemdziesiątce) prowadzi zajęcia z seniorami, które dają dużo radości i sprzyjają zdrowiu. Pracują często za odpłatnością, a więc mają dodatkowe wzmocnienie motywacji.
Czy takie podejście do wieku senioralnego, jako wieku nowej pracy i aktywności ma szansę? Może jeszcze tak, ale niedługo sami seniorzy obruszą się na takie propozycje, „ bo już się napracowałem, napracowałam” i popadną w bierność, oczekując pomocy od osób zatrudnionych w ramach tzw. „ pomocy społecznej”.
Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” w Warszawie od lat organizuje konkursy pt. „Seniorzy w Akcji”, które niestety rzadko są kontynuowane i podtrzymywane przez służby państwowe. A jest to kopalnia pomysłów na temat, jak podsunąć seniorom ważną aktywność i wesprzeć ich inicjatorów.
A oto definicja wypracowana w tym stowarzyszeniu, na temat kto to jest współczesny senior:
Senior – człowiek starszy. Otwarty na świat. Aktywny, wartościowy, piękny, kompetentny i dalekowzroczny. Cieszy się szacunkiem. Dzieli się z innymi swoim doświadczeniem. Jest partnerem dla młodych. Nie wstydzi się zmarszczek i przybywających lat. Może warto dodać senior to także partner na rynku pracy byleby pracodawca uwzględnił jego możliwości i ograniczenia.
Przygotowując nowy lubelski Program Wsparcia i Aktywizacji Seniorów na lata 2021-2025, warto przemyśleć różne kierunki działania i zaproponować większy udział osób starszych w działaniach pożytecznych dla miasta i ich samych. Ukazać nową pracę jako działalność nadającą sens i cel życia.
Zofia Zaorska
Podobał Ci się artykuł? Cenisz niezależne dziennikarstwo?
Wpłać teraz:
34 1950 0001 2006 0330 1807 0002
Fundacja Wolności, ul. Krakowskie Przedmieście 13/5A, 20-002 Lublin
Pomóż nam tworzyć następne. Dzięki Twojej pomocy Lublin może być Jawny!
Idea Bank
34 1950 0001 2006 0330 1807 0002